Sięgnęła po nie. Co tam znalazła?

"Hm?" Szybko wycofała się z jego świadomości.
- Nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek spotkała smoka umysłu. Ale jeżeli mogę pomóc... Hej, co tam się dzieje? - wskazała na coś za plecami smoka.

Smoczycy zjeżyły się łuski na grzbiecie. Ale uśmiechnęła się. Za plecami smoka rzeczywiście coś było.
- Naprawdę radziłabym ci się obejrzeć... Panie...

Pistolet zanurzył się w portalu prowadzącym do Jaskiń Podziemnego Miasta, części zamieszkałej przez najwięcej złowieszczych stworzeń. Smoczyca szybko podcięła nogi napastnikowi, sprytnym zaklęciem odcięła mu szpon przytrzymujący spust pistoletu. Popchnęła smoka w kierunku przejścia, tak że stanął na jego krawędzi.

// Obcięła mu paluszek ;-; //
- Kochany, jaka pomoc? To będzie piekło! - Istnieją portale wypaczone. Istota żywa, która przez taki przechodzi dostawaje pomieszania zmysłów, kończyn i wychodzi z zatraconą umiejętnością poruszania się a często nawet logicznego myślenia. I tak, to był jeden z takich portali.
Zanderia złapała spadający szpon.

Ostatnio edytowany przez Virllanda (2013-06-02 17:42:22)

- Nie, myślę że jesteś rozczłonkowany. A zaraz będziesz zwęglony.- roboto-podobne coś zgodnie z "przewidywaniami" Zand zajęło się solarnym ogniem. Tylko kawałeczek jego szponu zostawiła.

" Cholercia, musi skądś brać materiały na odbudowę więc sposobem na jego tymczasowe unieszkodliwienie jest... "
~~ Indir, przygotuj komorę próżniową. Szybko. ~~

Ostatnio edytowany przez Virllanda (2013-06-02 17:55:25)

~~ Wysyłam! ~~ przeteleportowuje szpon do Indira.